NAVCOM SYSTEMS – skuteczny serwis śmigłowców W-3 Sokół i Mi-2
Siły Zbrojne RP wykorzystują obecnie kilka typów śmigłowców. Zbliża się rozstrzygnięcie jednego z kluczowych przetargów, w wyniku którego pojawi się w służbie nowy typ śmigłowca. Nie zmieni to jednak faktu, że przez nadchodzące lata bardzo liczną grupą śmigłowców pozostaną maszyny typu W-3 Sokół i Mi-2, eksploatowane łącznie w liczbie niemal 130 sztuk. Ich bezpieczna i efektywna eksploatacja wymaga sięgnięcia po sprawdzone usługi spółki NAVCOM SYSTEMS.
Seria reform, która przetoczyła się przez Wojsko Polskie w ubiegłych dekadach, objęła również szkolnictwo wojskowe. Głównym wykładnikiem zmian była likwidacja wielu szkół i ośrodków szkolnictwa wojskowego. Wraz z tym posunięciem nastąpiła, przynajmniej w przewidywalnej przyszłości, trwała utrata przez SZ RP określonego potencjału w pewnych dziedzinach. Jedną z nich jest serwisowanie statków powietrznych, w tym śmigłowców dla ich bezpiecznej eksploatacji. Wraz z likwidacją Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego w Oleśnicy razem z istniejącą w tym mieście Szkołą Podchorążych Rezerwy przy Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego (oraz odejściem wielu dotychczasowych specjalistów do cywila), Wojsko Polskie nie może już sobie zapewnić odpowiedniej kadry do wykonywania przeglądu i serwisowania śmigłowców. Poza tym, oprócz wykwalifikowanego personelu potrzeba do tego też odpowiedniego oprzyrządowania, którego również wojsku brakuje.
Taka sytuacja skutkuje nader niskim stopniem sprawności posiadanej floty śmigłowców W-3 i tego współczynnika lepiej nawet nie przytaczać. Jest to bardzo niekorzystna sytuacja. Po pierwsze, W-3 jest perspektywiczną konstrukcją – dowodzi tego modernizacja do wersji W-3PL Głuszec – zatem jej eksploatacja, jeśli ma miejsce, jest ważna z punktu widzenia możliwości operacyjnych naszych sił zbrojnych. Po drugie, śmigłowce czekające miesiącami na naprawę, tracą swój resurs kalendarzowy i traci na tym wojsko. Nie ma maszyn do szkolenia, a ostatecznie będzie trzeba wycofać niewyeksploatowane śmigłowce, które swoje najlepsze lata NAVCOM SYSTEMS – skuteczny serwis śmigłowców W-3 Sokół i Mi-2 spędziły bezużytecznie w hangarach lub pod gołym niebem. A dotyczy to już nawet Głuszców, które obok innych wersji zalegają bezczynnie w bazach albo u producenta.
Rozwiązaniem takiego problemu – stosowanym przez wiele zachodnich sił zbrojnych, głównie w NATO – jest zlecanie przeglądów statków powietrznych zewnętrznym licencjonowanym firmom. W Polsce takie usługi od wielu lat świadczy i oferuje założona w 2000 roku przez braci Bogusława i Grzegorza Jędrasików świdnicka spółka NAVCOM SYSTEMS.
Filozofia działania NAVCOM SYSTEMS
Obaj założyciele firmy, zanim rozpoczęli własną działalność, przez ponad 20 lat byli pracownikami ówczesnych zakładów WSK Świdnik. Znając potrzeby rynku zarówno od strony użytkowników, jak i dostępnych usług, postanowili wypełnić istniejącą lukę rynkową oferując nowy standard w zakresie przeglądów okresowych, godzinowych i kalendarzowych wyposażenia radio-elektro- nawigacyjnego wraz z zespołem płatowca i napędu (np. turbin GTD-350 z Mi-2 i PZL-10W w Sokołach) różnych statków powietrznych. NAVCOM SYSTEMS, mając w pełni wykwalifikowaną kadrę (obecnie to 14 specjalistów) dla obsługi W-3 i Mi-2, zaoferowało unikatową usługę na rynku, czyli nowatorski serwis z dojazdem do klienta, realizowany za pomocą odpowiednio wyposażonej Ruchomej Bazy Obsługowej (RBO), do opisu której jeszcze wrócimy. Dzięki temu klient oszczędza czas i pieniądze, gdyż śmigłowiec nie musi przylatywać do siedziby NAVCOM SYSTEMS w Świdniku, co jednak także jest możliwe. Tym bardziej, że firma jest usytuowana przy lotnisku, a z czasem podjęła działania mające na celu dysponowanie własnym hangarem.
Taki ruchomy serwis, szczególnie z punktu widzenia Ministerstwa Obrony Narodowej, jest nader atrakcyjny – W-3 i Mi-2 są serwisowane bezpośrednio w jednostkach. Cała usługa oszczędza resurs śmigłowca, obniża koszty, trwa krócej – śmigłowiec szybciej wraca do służby.
Standardowy przebieg takiej usługi wygląda w ogólnym zarysie następująco. Do śmigłowca przyjeżdża w RBO zespół obsługowy. Demontuje niezbędne agregaty w celu wykonania sprawdzenia w laboratorium, a w międzyczasie wykonuje prace obsługowe na płatowcu ś-ca i silnikach. Po sprawdzeniu w laboratorium agregaty montowane są na śmigłowiec i wykonywane są ostateczne czynności obsługowe. Czas wykonywania czynności okresowych trwa zazwyczaj w zależności od ich zakresu od 2 do 4 tygodni.
Podobnie wygląda wykonanie czynności obsługowych wyższego rzędu. Następuje demontaż silników, wszystkich przekładni oraz innych agregatów resursowych i wysłanie ich do producenta celem weryfikacji lub ewentualnego remontu. W międzyczasie są prowadzone prace obsługowe na płatowcu. Po powrocie podzespołów od producenta i ich ponownym zamontowaniu na maszynie całość prac jest zakończona i trwa to maksymalnie 3–4 miesiące i dana maszyna może wracać do eksploatacji. Jest to dużo szybciej niż w przypadku, gdy wojsko próbuje naprawiać swoje śmigłowce własnymi siłami lub czeka na serwis u producenta.
W przypadku, gdy naprawa jakiegoś urządzenia radio-elektro-nawigacyjnego nie może odbyć się na miejscu, jest ono odsyłane do siedziby firmy, gdzie wykwalifikowani pracownicy przeprowadzają bardziej skomplikowane naprawy i pogłębioną diagnostykę.
Obecnie NAVCOM SYSTEMS zapewnia prace obsługowe na śmigłowcach W-3/A/ AS, Mi-2, PZL Kania oraz na samolotach Cessna serii 100. Poza tym, zarówno dla użytkowników wojskowych jak i cywilnych, NAVCOM SYSTEMS oferuje obsługę i dostawy podzespołów do śmigłowców i samolotów:
- wojskowych: Mi-14, Mi-8/17, Mi-24, TS–11 Iskra, An-28, M-28/B Bryza;
- cywilnych: Mi-8/17, An-2, An-28/M28 Skytrack, Cessna serii 100.
NAVCOM SYSTEMS remontuje i przeprowadza przeglądy podzespołów następującego wyposażenia radio-elektro-nawigacyjnego: piloty automatyczne, radiostacje, nadajniki ELT, odbiorniki nawigacyjne, transpondery, odbiorniki DME, radiowysokościomierze, radiokompasy, radary pogodowe, magnetofon pokładowy MARS- -BM, rozmównice pokładowe, wskaźniki nawigacyjne, systemy nawigacji, busole magnetyczne, wysokościomierze, wariometry, kompensator wariometru KWEC-2, rurki spiętrzeniowe, prędkościomierze, zakrętomierze, sztuczne horyzonty, układ kontroli przechyleń BKK-18, przetwornice, skrzynkę rozruchową KPR-19, prądnice, regulatory napięcia, sygnalizatory, dodatkowe źródła zasilania, woltomierze, amperomierze, reflektor SX-16, wzmacniacz TE-450, instalacje paliwowe, przyrządy pokładowe, licznik czasu pracy RL-14/M, wskaźniki, sygnalizatory ciśnienia, sygnalizator temperatury CT- -1A, dajniki temperatury, manometr I2P-B z dajnikiem IDT-8, przetworniki ciśnienia, termometry, zegary, rejestratory pokładowe, momentomierze, instalacje przeciwoblodzeniowe. Jak widać, jest to paleta wyposażenia produkcji polskiej, rosyjskiej, jak i zachodniej – NAVCOM SYSTEMS jest drugim przedstawicielem handlowym Bendix/King w Polsce i zarazem autoryzowanym serwisem awioniki tej firmy.
NAVCOM SYSTEMS posiada wszelkie niezbędne certyfikaty do prowadzania działalności. Najważniejsze z nich są wyszczególnione w dołączonej ramce. Warto tutaj zwrócić uwagę na certyfikat NATO NCAGE, który upoważnia do świadczenia usług serwisowych na terenie dowolnego kraju członkowskiego sojuszu. Zarząd i kadra NAVCOM SYSTEMS przechodzą cykliczne szkolenia w ramach certyfikatów Zakład Systemów Jakości i Zarządzania (ZSJZ), czy Wewnętrznego Systemu Kontroli (WSK) – szczególnie ważne w kwestii kontroli usług świadczących na rzecz sił zbrojnych.
RBO i inne innowacje
Wspomniana Ruchoma Baza Obsługowa to pierwszy z wielu autorskich, w skali kraju nowatorskich, projektów właścicieli NAVCOM SYSTEMS. W jego realizacji pomogły środki z Unii Europejskiej. RBO została zbudowana na bazie samochodu dostawczego – komercyjnie dostępnych modeli furgonetek. Całe wyposażenie zostało zaprojektowane przez braci Jędrasików. RBO razem ze swoim wyposażeniem przeszło proces certyfikacji Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
RBO umożliwia pełny zakres usług w przypadku śmigłowców W-3 i Mi-2, co z punktu widzenia potrzeb Wojska Polskiego jest najważniejsze. Wyposażenie RBO umożliwia kompleksową diagnostykę wyposażenia na pokładzie statku powietrznego bez konieczności uprzedniego demontażu danych podzespołów w celu sprawdzenia poprawności ich działania. RBO posiada własne zasilanie z jednoczesną możliwością podłączenia do sieci energetycznej. W przypadku braku takiej możliwości (przegląd śmigłowca odbywa się w przygodnym miejscu pozbawionym jakiejkolwiek infrastruktury), RBO przewozi własny agregat prądotwórczy o mocy 6,5 kW. Zapewnia on napięcie dla systemu wszystkich testerów w RBO do agregatów Sokoła i Mi-2, a zarazem daje też napięcie dla śmigłowca, dzięki czemu jest możliwe naładowanie akumulatora maszyny. Jak już zostało wspomniane, testery na pokładzie RBO umożliwiają przetestowanie poprawności działania każdego elementu awioniki na pokładzie danego śmigłowca, w tym na przykład systemu radionawigacyjnego VOR czy 6-kanałowego odbiornika nawigacji satelitarnej GPS. Dodatkowo system na RBO posiada dedykowany program komputerowy, który zapewnia symulację pracy dowolnego testera, np. testera dla VOR albo oscyloskopu. Pozostałe wyposażenie i narzędzia są przewożone w specjalnie zaaranżowanej przestrzeni ładunkowej w tylnej części pojazdu, do której dostęp jest poprzez tylne drzwi. Zamontowany jest tam specjalny żurawik – także autorska konstrukcja, który ułatwia załadunek i rozładunek skrzyni z narzędziami, czy też wózka hydraulicznego. Sam wózek też jest unikatową konstrukcją i także autorskim projektem braci Jędrasików. Wózek hydrauliczny jest przystosowany do obsługi śmigłowców Mi-2, W-3 i SW-4. Jest bardzo cichy, posiada chłodzenie oleju (temperatura robocza cieczy 35°C), wydatek to 12 litrów, ciśnienie 200 barów. Wojsko Polskie w ogóle nie posiada takiej klasy urządzenia. Jedyny zagraniczny importowany odpowiednik miał czterokrotnie większe wymiary przy de facto gorszych parametrach i był zauważalnie głośniejszy. Co wojsko (ale nie tylko) szczególnie powinno zainteresować, to fakt, że wózek hydrauliczny projektu NAVCOM SYSTEMS jest dostępny komercyjnie, choć trudno nie odnieść wrażenia, że jego sprzedaż chyba raczej nie leży w interesie świdnickiej spółki. Wszystkie narzędzia są przechowywane w specjalnie zaprojektowanych szafkach, z kontrastową kolorystyką szuflad – brak jakiegokolwiek narzędzia jest od razu widoczny, wszystkie narzędzia są sygnowane NAVCOM SYSTEMS.
RBO wyśmienicie sprawdził się w bieżącej eksploatacji. Przy jego pomocy NAVCOM SYSTEMS dokonywał przeglądów 600-godzinnych (docelowo, po akceptacji certyfikacji, będą to przeglądy 1500-godzinne, które dotąd mógł wykonywać jedynie producent) Sokołów (i nie tylko) w Polsce oraz tych eksploatowanych w Hiszpanii przez INAER Helicopters.
W przypadku, gdy jakieś elementy wyposażenia wymagają bardziej rozległej diagnostyki niż może zapewnić RBO, takie usługi wykonywane są w siedzibie spółki. Jest w niej kilka specjalistycznie wyposażonych i skomputeryzowanych stanowisk roboczych. NAVCOM SYSTEMS specjalnie dla nich zamówił napisanie programu komputerowego, który umożliwia zarządzanie naprawami i diagnostyką danych podzespołów oraz efektywne nadzorowanie ich obiegu w firmie. Każde zunifikowane stanowisko jest wyposażone we wszystkie potrzebne testery (także zaprojektowane i wyprodukowane w NAVCOM SYSTEMS), natomiast system komputerowy zapewnia elektroniczną kontrolę nad podzespołami, które są w firmie, i umożliwia na bieżąco tworzenie dokumentacji. Każdy obsługiwany podzespół posiada karty pomiarowe, kod paskowy (wiadomo, który pracownik serwisuje daną część) protokoły naprawy, dokumentację. Po zakończeniu naprawy i wypełnieniu protokołów następuje zamknięcie systemu i przesłanie informacji potrzebnej do wystawienia końcowej dokumentacji. By móc realizować swoje usługi w taki sposób, NAVCOM SYSTEMS dysponuje własną serwerownią.
Przytoczona wcześniej lista wyposażenia radio-elektro-nawigacyjnego, którą obejmuje oferta usługowa NAVCOM SYSTEMS z pewnością to wskazywała, jednak trzeba też gwoli formalności dodać, że spółka zainwestowała we własne laboratorium meteorologii, które uzyskało akceptację Urzędu Lotnictwa Cywilnego i umożliwia wzorcowanie przyrządów pomiarowych. NAVCOM SYSTEMS zapewnia obsługę metrologiczną w oparciu o system zarządzania według norm ISO 9001:2008 oraz ISO 17025:2001.
W ramach podsumowania nowatorskich rozwiązań opracowanych w NAVCOM SYSTEMS, warto wspomnieć jeszcze o stanowisku testowym do prób generatorów lotniczych AC/DC. Ma ono nader kompaktowe wymiary i jest przydatne przy obsłudze prądnic pochodzących ze śmigłowców W-3 Sokół, PZL Kania i SW-4. Jest to jedyne tak małe tego typu urządzenie w Polsce. Kolejny z licznych dowodów na innowacyjność NAVCOM SYSTEMS.
Szansa dla Sokoła
Realistycznie patrząc, śmigłowce rodziny W-3 będą w Wojsku Polskim eksploatowane przez kolejne 20 lat. Przez parę następnych lat (do 2030 r.) wciąż będą latać Mi-2, do tego dochodzą SW-4 Puszczyk. Ich skuteczna eksploatacja wymaga zapewnienia odpowiedniego serwisu. Profesjonalnego i szybkiego – nieobciążonego nadmiernymi procedurami typowymi dla instytucjonalnej biurokracji – oraz atrakcyjnego finansowo. Oferta NAVCOM SYSTEMS umożliwia pełne wykorzystanie potencjału W-3 jako śmigłowca wojskowego i skorzystanie z niej pozwoli rozwiać negatywną a niezasłużoną opinię o tym śmigłowcu, która pokutuje przede wszystkim w Polsce, gdyż poza jej granicami Sokół jest ceniony, choćby we wspomnianej Hiszpanii. Zresztą ciągle pojawiają się nowi potencjalni zagraniczni klienci chcący go kupić.
NAVCOM SYSTEMS zapewnia nie tylko fachową kadrę, stale podnoszącą swoje umiejętności, ale też unikatowy w skali kraju sprzęt obsługowy. Spółka współpracuje z PZL Mielec i WSK „PZL-Rzeszów”. Plany rozwojowe NAVCOM SYSTEMS zakładają trwającą właśnie rozbudowę potencjału na miejscu w Świdniku, czemu ma służyć hangar zlokalizowany przy lotnisku. Oznacza to w pełni kompleksową ofertę, gdzie część maszyn będzie serwisowanych u klienta, z jednoczesną możliwością przylotu samolotów i śmigłowców do siedziby firmy (mieszczącej się przy lotnisku) i skorzystania z jej stałego zaplecza. Dokończenie certyfikacji zdolności wykonywania 1500-godzinnych prac serwisowych da możliwość obsługi śmigłowców W-3 na poziomie dotąd tylko dostępnym u ich producenta. Zespoły fachowców NAVCOM SYSTEMS mogą regularnie przybywać przy określonych jednostkach, czego przykładem może być zespół ośmiu mechaników w jednej z baz lotniczych.
W przypadku helikopterów radzieckiej jeszcze konstrukcji NAVCOM SYSTEMS dysponuje kontaktami z ukraińskim producentem podzespołów do tych maszyn.
Dotychczasowa działalność NAVCOM SYSTEMS skutkowała zapewnieniem bardzo wysokiego stopnia gotowości śmigłowców Mi-2 (blisko 70%), co powinno być szczególnie istotne dla polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej także w przypadku W-3. Lista zadowolonych klientów świdnickiej spółki obejmuje bazy lotnicze w Pruszczu Gdańskim, Inowrocławiu, Świdwinie, Mińsku Mazowieckim i Dęblinie. NAVCOM SYSTEMS jest kluczowym partnerem w obsłudze Sokołów latających w Hiszpanii w misjach gaszenia pożarów lasów. Korzystanie z usług NAVCOM SYSTEMS to naturalne rozwiązanie przy przyjętej w wyniku reform strukturze szkolnictwa wojskowego i wynikających z tego realnych i pilnych potrzeb Sił Zbrojnych RP, zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie trendami w NATO.